ai technologia w pracy prawnika

Czy AI zastąpi prawników?

Wstęp

Sztuczna inteligencja (AI) coraz śmielej wchodzi do zawodów zaufania publicznego: medycyny, finansów i prawa. W kancelariach oznacza to nie tylko „szybsze Google”, lecz całe spektrum narzędzi – od wyszukiwania orzeczeń i streszczania akt po wstępne szkice pism oraz analizę ryzyk w umowach. Jednocześnie rośnie świadomość, że praca prawnika to nie wyłącznie przetwarzanie tekstu: to także osąd, odpowiedzialność zawodowa, relacja z klientem i decyzje strategiczne podejmowane pod presją czasu oraz ryzyka.

W polskich realiach praktyka determinuje teorię. Z jednej strony przedsiębiorcy i klienci indywidualni oczekują sprawności i przejrzystości kosztów – a więc także automatyzacji powtarzalnych czynności. Z drugiej strony to prawnik składa podpis pod pismem, bierze odpowiedzialność za doradztwo i stawia się w sądzie. Pytanie „czy AI zastąpi prawników?” trzeba więc czytać raczej jako „co AI może zrobić lepiej od człowieka, a co pozostaje nierozerwalnie ludzkie?”.

Wstępnie przyjmuję, że AI to narzędzie klasy co‑pilot: potrafi przyspieszyć research, uporządkować materiał dowodowy i podsunąć warianty argumentacji. Jednak bez nadzoru specjalisty model bywa nadmiernie pewny swoich omyłek, nie ma intuicji procesowej ani odpowiedzialności przed klientem i sądem. Dlatego w niniejszej rozprawce najpierw wskażę, jak AI realnie pomaga w pracy prawnika, a następnie dlaczego nie zastępuje kluczowych elementów tej pracy.

Zanim przejdziemy dalej, warto zastrzec rozumienie pojęć. „AI” oznacza tu przede wszystkim nowoczesne modele językowe i narzędzia oparte na uczeniu maszynowym, a „zastąpienie” – pełne przejęcie funkcji prawnika, łącznie z odpowiedzialnością i decyzyjnością. Z takim uporządkowaniem łatwiej ocenić granice technologii i jej realny wpływ na jakość pomocy prawnej.

Teza

AI pozostaje narzędziem‑asystentem: potrafi przejąć wiele mikro‑zadań (kwerenda, streszczenia, wstępne szkice), lecz nie zastąpi roli prawnika jako gwaranta bezpieczeństwa prawnego klienta, stratega i podmiotu odpowiedzialnego przed klientem oraz sądem. Prawnik w dobie AI powinien rozważać użycie Sztucznej Inteligencji tam, gdzie podnosi to jakość i efektywność obsługi — przy zachowaniu weryfikacji, zgodności z RODO i tajemnicy zawodowej. W tym modelu AI zwiększa zasięg i tempo pracy, a ostateczne decyzje oraz odpowiedzialność pozostają po stronie człowieka.

Jak AI może pomóc w zagadnieniach prawnych (argumenty „za”)

1) Research prawny i praca z orzecznictwem

  • Szybkość: w sekundach powstaje mapa przepisów i linii orzeczniczych istotnych dla problemu.
  • Syntetyzacja: AI tworzy konspekty zagadnień, listy pytań kontrolnych, krótkie przeglądy stanowisk.
  • Wsparcie analizy: wskazuje rozbieżności, proponuje hipotezy interpretacyjne, porządkuje materiał.

2) Analiza dokumentów i due diligence

  • Przegląd umów: wykrywanie klauzul ryzykownych (np. kar umownych, jednostronnych uprawnień), niespójności, braków załączników.
  • Due diligence: automatyczne tagowanie i priorytetyzacja ryzyk w setkach dokumentów; tworzenie tabel podsumowań i raportów executive summary.
  • Ujednolicenie: porównywanie wersji (redlining), zgodność z szablonami i politykami firmy.

3) Asysta redakcyjna i organizacyjna

  • Szkice pism: generowanie struktury zarzutów, wstępnych uzasadnień, listy dowodów do rozważenia.
  • Edycja: korekta językowa, skracanie, upraszczanie stylu dla klienta; tłumaczenia robocze.
  • Zarządzanie sprawą: checklisty terminów, harmonogramy, notatki z rozpraw, przypomnienia.

4) Edukacja i komunikacja z klientem

  • Wyjaśnianie: objaśnienia pojęć prawniczych prostym językiem, materiały onboardingowe.
  • Pre‑triage: ustrukturyzowane formularze (Q&A), które pomagają ocenić typ sprawy i pilność.
  • Transparentność: podsumowania statusu sprawy w formie krótkich notek dla klienta.

5) Wspomaganie decyzji i strategii

  • Scenariusze „co‑jeśli”: warianty kosztów, czasu, potencjalnych ryzyk i ścieżek postępowania.

Analiza wzorców: identyfikowanie powtarzalnych problemów w portfelu spraw; rekomendacje działań zapobiegawczych dla przedsiębiorców.

Wniosek cząstkowy: dzięki AI prawnik pracuje szybciej, taniej i szerzej, a klient zyskuje lepszą informację i spójniejsze dokumenty.

Ograniczenia AI (argumenty „przeciw”)

1) Brak odpowiedzialności zawodowej i etycznej

AI nie jest podmiotem odpowiedzialności prawnej; nie składa oświadczeń woli, nie odpowiada dyscyplinarnie ani cywilnie. Odpowiedzialność ponosi prawnik, który nadzoruje wynik i bierze go „na siebie”. Do tego dochodzą wymogi etyczne: tajemnica zawodowa, zakaz konfliktu interesów, lojalność wobec klienta – standardy trudno przenaszalne na model algorytmiczny.

2) Ryzyko błędów merytorycznych i nieaktualności

Modele potrafią wygenerować treści pozornie wiarygodne, lecz błędne (tzw. halucynacje). Prawo i orzecznictwo zmieniają się; bez bieżącej weryfikacji i przeglądu źródeł rośnie ryzyko pomyłki. AI przyspiesza, ale nie zastępuje krytycznej kontroli eksperta.

3) Kontekst sprawy, doświadczenie i „miękkie” umiejętności

Ocena wiarygodności świadków, dynamika sali sądowej, negocjacje ugodowe, dobór argumentów pod adresata – to obszary, w których liczy się doświadczenie, intuicja i empatia. Algorytm nie odczuwa skutków sporu ani relacji z klientem.

4) Lokalność praktyki i realizm proceduralny

Prawo „żyje” w praktyce: zwyczaje wydziałów, preferencje sędziów, tempo korespondencji, technikalia doręczeń, praca na aktach. AI nie stawi się w sądzie, nie sporządzi podpisu kwalifikowanego, nie odbierze telefonicznego wezwania sekretariatu.

5) Prywatność, bezpieczeństwo i zgodność z prawem

Przetwarzanie danych klientów w zewnętrznych narzędziach wymaga polityk bezpieczeństwa: anonimizacji, kontroli dostępu, zgodności z RODO, umów powierzenia. Błąd operacyjny może mieć skutki prawne i reputacyjne.

6) Stronniczość i przejrzystość algorytmów

AI uczy się na danych historycznych, które mogą zawierać uprzedzenia. Gdy mechanizm jest słabo wyjaśnialny, trudniej bronić decyzji i zaufania – zwłaszcza w sprawach dotykających dóbr osobistych czy dyskryminacji.

Wniosek cząstkowy: AI bez nadzoru prawnika tworzy nowe ryzyka – merytoryczne, etyczne i compliance.

Kontrargumenty i synteza

  • Do ograniczeń: coraz więcej rozwiązań działa w trybie „AI pod nadzorem” – prywatne repozytoria, logowanie źródeł, wersjonowanie, audyty bezpieczeństwa, alerty o nieaktualności. To redukuje, ale nie eliminuje ryzyk.
  • Do korzyści: produktywność nie równa się jakości argumentu. Bez doświadczenia łatwo „przeprodukować” treści pozornie poprawne.
  • Synteza: optymalny model to człowiek + AI: prawnik definiuje problem, weryfikuje wyniki, decyduje o strategii; AI przygotowuje materiał, proponuje warianty, dba o spójność. Kompetencje się uzupełniają.

Konkluzja

AI nie zastąpi prawnika, ale zastąpi część jego zadań – szczególnie tych powtarzalnych, żmudnych i możliwych do weryfikacji według obiektywnych list kontrolnych. Największą wartość tworzy model współpracy: prawnik definiuje problem, wybiera źródła, ustala strategię i bierze odpowiedzialność; AI przyspiesza research, porządkuje materiał i podsuwa warianty. Tam, gdzie w grę wchodzi ocena wiarygodności, negocjacje, wystąpienia, ryzyko reputacyjne czy etyka zawodu, prymat człowieka pozostaje niezastąpiony.

W praktyce kancelarii przewagę uzyskają ci, którzy zbudują świadome ramy użycia AI: zasady weryfikacji (human‑in‑the‑loop), polityki bezpieczeństwa i RODO, standardy cytowania źródeł, rejestr użyć i szkoleń zespołu. To nie jest moda – to nowy element rzemiosła prawniczego. Dobrze zarządzana technologia obniża koszty, zwiększa przejrzystość dla klienta i skraca czas reakcji, nie rozmywając odpowiedzialności pełnomocnika.

Prosta heurystyka „kiedy AI, a kiedy człowiek?” może wyglądać tak: (1) powtarzalność i możliwość audytu → AI jako pierwsza linia pracy; (2) istotne ryzyko materialne lub procesowe → AI wyłącznie jako wsparcie, decyzja po stronie prawnika; (3) sprawy wrażliwe, sporne, precedensowe → AI pomocniczo, priorytet ludzki osąd i doświadczenie.

Podsumowując: AI to akcelerator jakości i produktywności, ale nie substytut odpowiedzialności. Kancelarie, które połączą rzetelną wiedzę z dojrzałym zarządzaniem technologią, będą świadczyć usługi szybciej, czytelniej i bezpieczniej – z korzyścią dla klienta i dla wymiaru sprawiedliwości.

„AI Radca Prawny” – dlaczego to jeszcze dziś science fiction?

AI Radca Prawny to jeszcze dziś science fiction: algorytm nie posiada podmiotowości prawnej, nie spełnia wymogów etycznych zawodu, nie złoży podpisu kwalifikowanego ani nie poniesie odpowiedzialności dyscyplinarnej czy cywilnej. Nie prowadzi też relacji z klientem, nie negocjuje ugody i nie ocenia wiarygodności świadka w realnym kontekście sali sądowej. W praktyce „AI radca” oznacza jedynie zestaw narzędzi wspierających research i redakcję – skutecznych w kwerendzie, ale zależnych od nadzoru prawnika.

Co może się realnie zmienić w horyzoncie 3–5 lat?

  • Więcej automatyzacji czynności powtarzalnych (kwerendy, porównywanie wersji, due diligence), ściśle audytowalnych i łatwych do weryfikacji.
  • Głębsza integracja z urzędowymi repozytoriami (akty, orzecznictwo) i funkcje „traceable citations” – ślad źródeł do każdej tezy.
  • Rozwiązania on‑prem / private z pełnym logowaniem i kontrolą przepływu danych (brak trenowania na danych klientów).
  • Lepsze narzędzia symulacji scenariuszy „co‑jeśli” wspierające strategię, ale nadal bez przejmowania odpowiedzialności.

Co pozostanie nierozerwalnie ludzkie?

  • Odpowiedzialność zawodowa i etyka, dobór strategii, ocena ryzyka i proporcjonalności działań.
  • Umiejętności miękkie: rozmowa z klientem, negocjacje, wystąpienia, wyczucie kontekstu.
  • Decyzje, w których liczy się doświadczenie, reputacja i zaufanie – wartości, których nie da się „zaprogramować”.

Warunek zmiany paradygmatu: dopóki przepisy i standardy zawodowe nie przewidują przeniesienia odpowiedzialności oraz nie powstanie transparentny, wyjaśnialny i certyfikowalny model decyzyjny, AI pozostanie asystentem, a nie samodzielnym „radcą prawnym”.

Rekomendacje wdrożeniowe dla kancelarii

  1. Zasada „human‑in‑the‑loop”: każde użycie AI w dokumentach wychodzących wymaga akceptu prawnika.
  2. Polityki bezpieczeństwa: anonimizacja danych wrażliwych, kontrola dostępu, umowy powierzenia, logi zapytań.
  3. Źródła i aktualność: obowiązkowa weryfikacja przepisów i orzeczeń w źródłach urzędowych; oznaczanie szkiców.
  4. Szkolenia zespołu: dobre praktyki promptowania, rozpoznawanie błędów modeli, check‑listy jakości.
  5. Mapowanie procesów: wyodrębnij etapy, które można zautomatyzować (research, streszczenia, redlining), oraz te, które pozostają stricte prawnicze (strategia, negocjacje, wystąpienia).
  6. Transparentność wobec klienta: informuj, kiedy użyto narzędzi AI, oraz kto ponosi odpowiedzialność za finalny dokument.

Podsumowanie w jednym zdaniu

Czy AI zastąpi prawników? Na razie na pewno nie. Sztuczna Inteligencja to akcelerator pracy prawnika, nie jej substytut – o jakości wyniku decyduje profesjonalny osąd i odpowiedzialność człowieka.

Konkludując, w naszej kancelarii nadal pocztę elektroniczną i telefon odbiera człowiek – prawnik i to on osobiście poprowadzi Twoją sprawę. Jeśli potrzebujesz pomocy zadzwoń +48 535 408 874, napisz e-mail na adres kancelaria@inprago.pl lub skorzystaj z formularza kontaktowego.

FAQ – pytania i odpowiedzi (AI wyłącznie do researchu)

Czy kancelaria podpisuje umowę powierzenia danych (DPA) z klientem?

Nie. W relacji z klientem Radca Prawny Estera Syrek działa jako administrator danych, więc nie zawiera DPA z klientem. DPA podpisujemy z dostawcami narzędzi (AI/chmura), którzy są procesorami.

Do czego dokładnie używacie AI?

Wyłącznie do researchu prawniczego: kwerendy przepisów, orzecznictwa, komentarzy i mapowania zagadnień. Nie używamy AI do generowania finalnych pism, opinii lub rekomendacji.

Czy do narzędzia AI trafiają dane osobowe klientów?

Nie. Wprowadzamy wyłącznie zanonimizowane dane konieczne do kwerendy.

Czy wyniki AI trafiają do pism procesowych bez zmian?

Nie. Wynik AI to materiał wstępny. Każda treść do klienta lub sądu jest redagowana przez prawnika.

Kto odpowiada za treść, jeżeli w procesie użyto AI?

Zawsze prawnik prowadzący – AI jest wyłącznie narzędziem pomocniczym.

Jak weryfikujecie poprawność wyników AI?

Każdą tezę odtwarzamy w źródłach urzędowych (Dz.U., ISAP, bazy orzeczeń) lub renomowanych bazach; stosujemy checklisty aktualności i właściwej jurysdykcji.

Czy używacie AI w sprawach wrażliwych (np. dane zdrowotne, dzieci)?

Co do zasady nie. W sprawach wrażliwych z AI nie korzystamy lub ograniczamy je do etapów niewymagających przetwarzania danych osobowych.

Czy klient musi wyrazić zgodę na użycie AI?

Nie, podstawą jest wykonywanie umowy/uzasadniony interes i obowiązki ustawowe. Klient może jednak zażądać niewykorzystywania AI w swojej sprawie – respektujemy to żądanie.

Jak mogę zastrzec, by nie używać AI w mojej sprawie?

Wystarczy zawrzeć takie postanowienie w umowie/zakresie zlecenia albo zgłosić je mailowo – oznaczymy sprawę jako „bez AI”.